14 luty WALENTYNKI Dzień pierwszy bloga
Pomysł na swoje cztery ściany i podwórko pojawił sie w maju a już w lipcu byliśmy posiadaczami 1500 metrowej działki. Póżniej pozwolenia i papierki, oj z tym się schodziło. Budowę chcieliśmy zacząć na koniec września, ale a to pan projektant- adaptator nie do końca zdał egzamin, a to urzędy niezbyt przychylne inwestorom no więc wszystko przeciągnęło się do grudnia. Już straciliśmy wiarę, że cokolwiek uda się jeszcze zacząć w 2012 roku.Ponieważ koniec grudnia i początek stycznia były dość ciepłe, pan kierownik postanowić przyspieszyć tempo budowy. Tak więc powstały w tym czasie fundamenty. Mam nadzieję, że nie zaszkodzi to naszemu przyszłemu domkowi. Chyba pan kierownik wie co robi... A dziś dzwoni pan kierownik, że chciałby już pójść w górę. Więc siedzę na telefonie i obdzwaniam składy budowlane co ile kosztuje.
Zdecydowaliśmy sie na Plecewice Max. Chyba jeszcze dziś zamówię z 1000 szt. Dziwne, ze cena producenta na stronie internetowej 2,60, przez telefon pani podała cenę 2,58, a na jednym ze składów otrzymałam 2,28. Jak to możliwe, że jest taka różnica? Ale nie ma na co czekać tylko szybko zamawiać, aby się nikt nie rozmyślił :)
A piach w naszych stronach to 600zł za 20 ton. Dużo czy mało?